Czy wiecie, jak dotrzeć do naszego Studio Masażu 𝗝𝘂𝗿𝗶𝗠𝗼 w Nowej Hucie?
Czy wiecie, jak dotrzeć do naszego Studio Masażu 𝗝𝘂𝗿𝗶𝗠𝗼 w Nowej Hucie? Chodźcie razem z nami na krótki spacer i sprawdźcie. 🤭 Jesteście gotowi? Kliknięcie w link poniżej i ruszamy! Studio Masażu 𝗝𝘂𝗿𝗶𝗠𝗼 Nowa Huta: 📍 os. Bohaterów Września 84B ☎️ 506 414 006 🌐 Zarezerwuj swój masaż: link w BIO! #JuriMo #masaż #relaks #promocja #masazkraków #studiomasażu #salonmasażu #odprężenie #pielęgnacja #masażysta #Kraków ...
Poznaj nasz zespół – Katarzyna Kolasińska
Dziś zaczynamy cykl „poznaj nasz zespół” . Przedstawię w nim osoby, które wspólnie ze mną tworzą markę JuriMo. Kasia Kolasińska - jej umiejętności i doświadczenie w zakresie masażu są imponujące, a poświęcenie i zaangażowanie wkładane w pracę godne najwyższego uznania. Jest też otwartą i pozytywną osobą, a jej obecność wnosi mnóstwo dobrej energii do naszego zespołu Jeśli chcesz poprawić swoje samopoczucie i przy okazji pozbyć się dolegliwości bólowych lub szukasz skutecznych terapii twarzy - poznaj Kasię osobiście na masażu Polecam, Jarosław Wiśniowski właściciel Gabinety Masażu JuriMo: os. Bohaterów Września 84B Czarnowiejska 75 #Masaż #StudioMasażu #poznajnaszzespol #masażkraków #masazystakrakow #piastatowers #masaznowahuta #nowahuta #bohaterowwrzesniakrakow #krakow ...
Szlachetne zdrowie…
Szlachetne zdrowie… Tym wpisem rozpocznę cykl postów pod tytułem zapożyczonym od wielkiego mistrza. Jednego z wielu, którzy żyli w Krakowie - mieście Królów Polski. Jestem dumny, że również ja mogę tu mieszkać, w miejscu, w którym Wielcy są wiecznie żywi. Nie mam wątpliwości, że obecnie komfort naszego życia jest dużo większy...
Studio JuriMo już ponad 4 lata na ulicy Czarnowiejskiej w Krakowie!
Czy tylko ja mam wrażenie, że ten rok leci szybciej niż zawsze? Czy wiecie, że za parę dni mijają 4 lata od kiedy otworzyliśmy gabinet na ul. Czarnowiejskiej 75? Kliknijcie w link poniżej. Zobaczcie, jak to kiedyś było! #gabinetmasazu #studiomasazu #masazkrakow #najlepszymasaz #masazystakrakow #jurimo ...
Przyjemność i sukces w odchudzaniu!
Czy aby na pewno odpowiednio zbilansowana dieta i aktywność fizyczna to złote środki do uzyskania szczupłej sylwetki? Oczywiście, że tak i nie podlega to dyskusji. Ale jeszcze jeden czynnik jest potężną bronią w walce ze zbędnymi kilogramami. To ta przyjemna cześć doby, która pozwala nam na kilka godzin odpocząć od codzienności i zregenerować siły na kolejny, pełen wyzwań dzień. Mowa oczywiście o śnie. Jaki wpływ ma długość snu na proces odchudzania? Badania przeprowadzone w Kolorado wykazują, że stosowanie diety odchudzającej u osób śpiących ok. 8,5 godziny przynosi zupełnie inne rezultaty niż u osób wykonywujących tą samą czynność przez 5,5 godz. Niskokaloryczna dieta wywoływała spadek masy ciała u obu grup. Jednak osoby śpiące krócej, spalały o 55% mniej tłuszczu, w zamian tracąc o 60% więcej tkanki mięśniowej! W zasadzie w wypadku nocnego spoczynku trwającego 5,5 godziny mięsnie stanowiły ponad 80% z traconych kilogramów. Dlaczego sen ma wpływ na jakość odchudzania? Mała ilość snu obniża poziom leptyny, hormonu odpowiadającego za uczucie sytości, ale zwiększa za to poziom greliny, hormonu, który pobudza do przyjmowania pokarmu. Tak wiec, im krócej śpimy tym bardziej jesteśmy głodni. Mało tego, badania potwierdziły, że przy zbyt małej ilości snu będziemy mieli ochotę na bardziej kaloryczne posiłki. Jeżeli dbamy nie tylko o obniżenie poziomu tkanki tłuszczowej, ale także o poziom swojej muskulatury powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na odpowiednia ilość snu. Wiąże się to przede wszystkim z faktem, iż osoby śpiące krócej, mają zazwyczaj wyższy poziom katabolicznego hormonu - kortyzolu, ten natomiast może osłabiać wrażliwość tkanki mięśniowej na działanie insuliny, przez co więcej spożytych kalorii zamiast trafić i pożywać Twoje mięśnie – zasila tkankę tłuszczową. Podsumowując: Odpowiednia ilość snu ma niepodważalne znaczenie w efektywności stosowania programów odchudzających. Zaburzenie tego aspektu poprzez skrócenie czasu spania, może przyczynić się do mniej efektywnej utraty zbędnych kilogramów przy jednocześnie przyspieszonej utracie ciężko wypracowanej tkanki mięśniowej. Zadbajmy o odpowiednią ilość snu, która jest naszym przyjemnym sprzymierzeńcem w walce z tkanką tłuszczową....
Czy wiesz że…
Syntetyczne witaminy przynoszą nam więcej szkody, niż korzyści. Regularne spożywanie 'syntetyków' obciąża wątrobę i nerki, co więcej, ich przyswajalność jest bardzo niska. Ponadto można je przedawkować, w przeciwieństwie do witamin uzyskiwanych naturalnie m.in. z owoców i warzyw, których ewentualny nadmiar jest wydalany z organizmu. Zostało stwierdzone, iż zażywanie witaminy C nie zwiększa odporności organizmu na przeziębienia. Jej przedawkowanie może skutkować zwiększeniem krzepliwości krwi, co wiąże się ze powiększeniem ryzyka powstawania skrzeplin....
Zdrowe przekąski między posiłkami :)
Każdy kto choć raz przechodził przez drogę prowadzącą do zrzucenia zbędnych kilogramów, na pewno spotkał się z żelazną zasadą odchudzania. Głosi ona, że powinniśmy jeść co najmniej pięć, odpowiednio zbilansowanych posiłków w ciągu dnia. Do tej ideologi często dorabiana jest błedna teoria mówiąca, że czym wiecej jemy tym szybszy mamy metabolizm. Jest to prawda tylko w przypadku odpowiednio zaplanowanych posiłków pozwalajacych utrzymać nasz apetyt w ryzach. Ale co zrobić jeżeli realia codziennego dnia nie pozwalają nam utrzymać szablonu pięciu posiiłków dziennie? Jest na to sposób. Jeżeli jesteśmy w sytuacji, w której jemy dwa do trzech odpowiednio zbilansowanych posiłków dziennie, na pewno zdarza nam sie podjadac w chwilach glodu. Możemy nawet nie być tego swiadomi, gdy podczas pracy przed komputerem czy w czasie jazdy samochodem, mimochodem jemy przekąski typu chipsy, słodycze lub pijemy napoje słodzone. Cieżko nam pózniej określić, ile tak na prawde zjedliśmy "przekąsek" i czesto wychodzi, że nasza dieta ucieka daleko ponad normy zaplanowanej dziennej kalorycznosci. Co wiec zrobić w sytuacji kiedy mamy ochote coś przegryść, a zjedzenie posiłku nie jest możliwe? Otóz pierwszym świetnym pomysłem zastąpienia np. słodyczy, jest zmiana polegajaca na spożywaniu suszonych bądź świeżych owoców. Już niewinne mandarynki i jabłka są znakomitą alternatywą dla nich. Bogate w błonnik, kwasy organiczne i witaminy skutecznie zaspokojają głód i doskonale wpływają na hamowanie apetytu na słodycze. Suszone owocę to także dobra alternatywa, ale ze względu na ich "odwodnioną" formę. Taka sama gramatura owoców swieżych dostarcza znacznie mniejszej ilości kalorii niż owoce suszone, wiec jedzmy je ostrożnie. Kolejna grupą zamienników, popularnych przegryzek takich jak chipsy, precelki czy krakersy moga być migdały, nerkowce, pistacje czy pestki dyni. Co prawda owe przekąski nie należa do nisko kalorycznych, ale fakt posiadania w swoim składzie witaminy E, magnezu, cynku, wapnia, fosforu, witaminy z grupy B, steroli roślinnych i niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych stawia je na piedestale przekąsek. Co ważne osoby, które spożywają ich dużo, rzadko mają wysokie wskaźniki masy ciała. Jeżeli twoją zmorą są napoje słodzone, a czysta woda nie jest twoim sprzymierzeńcem postaraj sie zastąpić je wodą ze świeżo wciśniętej cytryny i cynamonem. Jest to znakomity „drink”, który ze względu na zawartość flawonoidów może dodatkowo wspomóc pracę nad estetyką sylwetki poprzez przyspieszenie metabolizmu i zmniejszenie łaknienia. To tylko kilka wskazówek jak niezdrowe nawyki żywieniowe można zastapić zdrowymi i smacznymi przekąskami po których wyrzuty sumienia nie będą już waszym utrapieniem....
Biały? Brązowy? Nierafinowany?
Efektem rafinacji jest najpowszechniejszy rodzaj cukru – biały. Może on być wytwarzany zarówno z trzciny jak i z buraków cukrowych. Nie zawiera ŻADNYCH wartości odżywczych. Co więcej - produkt końcowy w celu uzyskania trwałości "wzbogaca" się o różne związki chemiczne, np. dwutlenek siarki, kwas fosforowy czy kwas mrówkowy. Tymczasem do słodzenia można wykorzystać także brązowe nierafinowane kryształki cukru, którego produkcję zakończono przed rozpoczęciem rafinacji. Tutaj należy jeszcze odróżnić cukier brązowy od nierafinowanego, który jest produkowany poprzez dodanie barwników: głównie melasy, do zwykłego białego cukru buraczanego. Taki ‘udawany’ brązowy cukier można nawet zrobić sobie samemu w domu. W sklepie kusi nieświadomych konsumentów kolorem oraz jest postrzegany mylnie jako ‘zdrowszy’. Dlatego zachęcam do czytania etykiet produktów. Natomiast cukier trzcinowy nierafinowany poprzez pominięcie procesu oczyszczenia zawiera m.in. żelazo, magnes, potas, wapń. Porównując, przeciętna zawartość potasu w białych cukrach to około 30ppm, w cukrach nierafinowanych od 100-1200ppm. Jednak nie jest on produktem mniej kalorycznym. 100g cukru nierafinowanego zawiera ok. 373 kcal; 100g cukru białego ok. 396 kcal. A Wy czego używacie do słodzenia? Proponuje w ogóle nie słodzić ...
Najważniejsza zasada w odżywianiu
Niezależnie od rodzaju diety… Sprawdź czy jej nie bagatelizujesz! Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy, jak ogromną rolę w kulturze naszego jedzenia odgrywa nawyk właściwego przeżuwania pokarmu. Niewystarczająco rozdrobniony pokarm jest nie tylko z trudem trawiony. W jelicie grubym grudki nieprzeżutego jedzenia (głównie mięsa) stanowią pożywienie dla drobnoustrojów. Przylgnięte do wnętrza jelita grubego gniją, tworząc zanieczyszczające organizm kamienie kałowe. Gromadzone latami owe kamienie rozpychają ściany jelita oraz w znacznym stopniu utrudniają wchłanianie składników odżywczych. Organizm jest nieustannie zatruwany, wchłania toksyny, co może prowadzić w późniejszym czasie do poważnych powikłań zdrowotnych. Nieświadome, niedbałe przeżuwanie ogranicza wchłanianie substancji odżywczych, jest również jednym z pierwszych kroków do otyłości oraz innych poważniejszych chorób....